Niespełna 12 godzin temu zakończyło się przesłuchanie CEO Facebooka, Marka Zuckerberga, przed Kongresem Stanów Zjednoczonych. Powodem wezwania była afera związana z wyciekiem danych osobowych 87 mln użytkowników serwisu i ich nielegalnym wykorzystaniem przez prywatną firmę Cambridge Analytica w celu wpływania na obywateli Stanów Zjednoczonych przed wyborami prezydenckimi w 2016 r.
Dlaczego poświęcam temu wydarzeniu osobny wpis na blogu?
Po pierwsze, RODO będzie miało zastosowanie do Facebooka w zakresie, w jakim przetwarza on dane osobowe osób przebywających w Unii Europejskiej.
Po drugie, wiele polskich firm podejmuje różne aktywności w serwisie Facebook, np. prowadzi firmowe profile, fanpage lub organizuje konkursy, które mają na celu promocję konkretnych produktów, usług lub własnej marki. Kwestie dotyczące prywatności i bezpieczeństwa danych użytkowników Facebooka nie powinny być im obojętne.
Po trzecie, w trakcie przesłuchania Zuckerberg odpowiadał na pytania kongresmenów dotyczące kwestii, które znajdują się również w orbicie zainteresowania RODO, jak prawo do usunięcia danych osobowych, prawo do przeniesienia danych do innego usługodawcy, długość okresu przechowywania danych użytkowników Facebooka oraz poziom ich ochrony.